Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2007, 21:01   #141
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Mariusz po przybyciu zamierzał jak najszybciej Pana Karłowskiego udobruchać. Gdy tylko okazyja się znalazła w te słowa przemówił do niego:

- Wybacz mi Waszmość, ale jak dobrze pamiętam to sam żeś mnie chwalił za porządek, jaki nad kozakami utrzymać umiem. Jam nie brał ze sobą żadnego szlachcica jakżeś sam zauważył, gdyż nie wiedziałem czego tam po kozakach oczekiwać można. Nawet tabór obronny kazałem ustawić, bom najgorszej możliwości się spodziewał. Kozacy w większości nienawidzą szlachetnie urodzonych, bo za równych się uważają i znieść nie mogą, że sami są praw pozbawieni. Nie bez przyczyny tu wyzysk magnacki, który kozaków niczym chłopów do pracy zaprzęgać każe. Stąd brać szlachecka nie miła dla ich oczu, a Waszmość nie dość, że lepiej urodzony to jeszcze i dowództwem wyższy. Wybacz więc raz jeszcze, żem sam z Krasunem na przywitanie wyjechał, większość rzeczy w swym życiu samemu mi czynić przyszło, stąd zapominam obejrzeć się, czy aby mi ktoś do pomocy potrzebny nie jest. Jadąc kozakom naprzeciw, chciałem sytuację uspokoić i wywiedzieć się jeno w czym rzecz, Tobie Waszmość piecze nad obozem i ludźmi swymi zostawiając. Teraz gdym wrócił wiem już, że błąd to był i trzeba było Waszmościa zabrać, choć i wówczas nie wiadomo jakby się losy potoczyły. Tak czy inaczej w skrócie już powiem, że na Esasuła mnie wybrano. Wiem, ze Waszmość z większą armią jedzie, więc honor ten Waszmości bardziej się należy, lecz teraz, aż strach myśleć, co Ataman kozacki uczyni, gdy się dowie, że nie mi a Waszmości tytuł się ten należy. Radź więc towarzyszu cóż mam czynić. Jeśli Ci bowiem na łupach zależy tom gotów własny udział z Twoim zamienić – tak jak bym setnikiem został - które to stanowisku Waszmościowi powierzyć zamierzam, a Waść Esasułem. Jeśli jednak dowodzenie Tobie milsze to można na dwie strony sprawę tą załatwić. Będziesz mi Waszmość mówił, co chciałbyś uczynić a ja to w formie rozkazów ludziom przekażę, lub jakoś spróbujemy odmienić rolę – choć obawiam się, że czynem takim kozakom narazić się możemy – już i tak spora część opuściła kozaków z powodu wyboru mnie na Esauła – co nie podobało się jednemu z dowodzących kozaków, jeśli by teraz miejsca zamienić pewnikiem kolejna część odejdzie wzburzona, jeśli przeciw nam się nie obrócą, co przy ich sile możliwe być może. Siła ich wielka i warto wykorzystać taką pomoc i osłonę, o korzyściach dla wyprawy wspominać nie muszę. Gdy już spokoju nieco zaznamy będę miał okazję jeszcze nie raz Waszmościa udobruchać za moje błędy, wobec Waszmościa uczynione. Jam również pierwszy raz na tak poważnej wyprawię przewodzę i większość z rzeczy, które po drodze mnie czekały były dla mnie nowe i niewiadome. Dopiero teraz widzę com dobrze a com źle wykonał a pełny obraz będę zapewne miął dopiero na koniec wyprawy.
 
Eliasz jest offline