Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2007, 18:37   #4
Poise
 
Reputacja: 1 Poise nie jest za bardzo znany
Siedział spokojnie przy stoliku zatrzymując na chwilę wzrok na uśmiechniętych twarzach towarzyszy, popijając jakiegoś drinka, rzekomo rewelacyjnego. Nigdy nie pił gorszego gówna. Ale przez wzgląd na maniery i kulturę, nie dawał po sobie poznać, że to co pije nie należy do alkoholu, który mu smakował. Gdyby to była zwykła knajpa, to kelner dostałby szkłem po pysku i kopa w tyłek na drogę do kuchni po coś lepszego. Ale przecież wypadało zachować trochę szacunku dla zmarłego.

Siedział z Pauliem, Silvio oraz resztą znajomych. Wszyscy w dobrze skrojonych garniturach, z nienagannym wizerunkiem ludzi sukcesu. On sam też ubrany był w swój najnowszy nabytek - świetny garnitur w starym, lekko paskowanym stylu - Jeszcze mi brakuje tylko kapelusza - zażartował w myślach. Ale był zadowolony z tego zakupu. Zawsze lubił chodzić w markowych rzeczach, a te paski teraz jakby były trochę bardziej oryginalne, co go zadowalało. Lubił się wyróżniać.

Z reguły uśmiechnięty i gadatliwy teraz zrobił sobie przerwę, odcinając się na chwilę od rozmowy, wpatrzony w ludzi na parkiecie. Zawsze był pod wrażeniem tych wszystkich spotkań rodzinno-biznesowych. Odkąd pamięta, nigdy nie było na nich mniej niż 100 osób.
Z uwagą obserwował wszystkie, zgrabne kobiety, które zwinnie kręciły tyłeczkami. Pamiętał, jak kiedyś na tego typu imprezie poderwał kobietę jakiegoś prawnika rodziny, nie pamiętał jego imienia. - Sporo było zabawy w lokalnej toalecie... - pomyślał, lekko się uśmiechając.

Z przemyśleń wyrwały go słowa obcego gościa, rozsiadającego się przy stoliku:
- Powiedz mi Paulie, jak to się dzieje, że z całego tego towarzystwa tylko Ty się nie zmieniasz?
Spojrzał na niego z uwagą, powolnie popijając siki, które strasznie trudno mu było skończyć. Nie podobały mu się zachowania w tym stylu. Nie lubił ludzi, którzy zbyt pewnie się czują. Dziwne, ponieważ on właśnie należał do takich osób.

Przyglądał się uważnie i z uwagą przeniósł wzrok na Pauliego, czekając na jego reakcję.
 
Poise jest offline