Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2007, 15:10   #51
Goldfinger
 
Reputacja: 1 Goldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetnyGoldfinger jest po prostu świetny
Źrenice nieco rozszerzone wpatrywały się równie głęboko w dal. Ręce luźno zawisły w powietrzu. Naciągnięta szyja zaczepiła się mocno w dłoni elfa. Wsparty kolanami utrzymał ciało w pionie mimo wijących się kiszek. Na twarzy namalował grymas skupienia.
- Wybaczcie. Musiałem się czegoś nażreć u babki zanim tu przyszedłem -
Przeszkadzała mu czkawka. Widać ze walczył z sobą samym. Dokładniej z substancją która usilnie chciała wydostać się przez usta. Wzrok powędrował z elfa w kierunku skrzyń, później na ziemię. Złapał jeszcze jeden łyk powietrza. Podniósł się i oparty o skrzynię oddychał głęboko.
- Przykro mi zę panienka patrzeć musi na mnie. -Szybko wydusił to z siebie jakby jeden długi wyraz. Pokaz w cyrku otyłym panem i wężem wyciąganym z jego buzi. Długi wił się do góry, oślizły i gruby. Tak to czystej postaci zatrucie zmieszane ze strachem, zafundowały tej koktajl. Nie mniej jednak człowiekiem wciąż targały skurcze, na przemian ściskając i rozluźniając mięsnie żołądka.
Wyciśnięte juz z czerwonych soków pracowały na przemian, próbując przebić się przez siatkę narzuconą przez umysł Jensa. Choć głowę miał teraz pustą, to w zgiętej postaci siedzącej na skrzyni, oprócz bólu widać było ogólną obawę i tęsknotę za ojczymem. Którą tak bardzo zakrył chodząc po mieście.
 
__________________
We wspaniałym popisie brutalnej siły Silnoręki zadał Thunder Flan 48 punktów obrażeń.

Ostatnio edytowane przez Goldfinger : 27-10-2007 o 15:11. Powód: justowanie
Goldfinger jest offline