Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2007, 23:21   #141
Gedan Ness
 
Reputacja: 1 Gedan Ness nie jest za bardzo znany
Gedan nie miał zamiaru zabierać głosu. Podczas tej strzelaniny w barze zrozumiał że w pogoni za pieniędzmi gotów jest zaryzykować własne życie, życie które dał mu Bóg i którego nie wolnto stracić przez głupotę...
... Lecz z drugiej strony kilkudziesięciu wiernych tuła się teraz po Ameryce i być może już nie żyje. Pamiętał takiego czternastolatka który był kompletnie głuchy za to silny jak wół i to właściwie on sam postawił pierwsze, prowizoryczne miejsce kultu jedynego Boga w Teksasie a być może nawet w całej Ameryce? Czy on jeszcze żyje?
Musiał kontynuować podróż. Nie dla pieniędzy. Dla wiary. Z trudem podniósł się z miejsca gdzie siedział i głośnym chrząknięciem dał znak że chce zabrać głos, gdy tylko poczuł na sobie spojrzenia kompanii, powiedział:
Musimy jechać za chmurą, nawet jeżeli to miało oznaczać naszą śmierć. Każdy z nas ma jakieś marzenia które mógłby zrealizować za sprzedaż tych narkotyków. Pewnie zastanawiacie się dlaczego klecha chce opylić narkotyki? Cóż... Wszyscy mamy swoje priorytety a ja potrzebuję tych pieniędzy nie dla siebie, lecz dla Boga i mych braci i sióstr, którzy być może już gniją na piaskach pustyni niedaleko Las Vegas czy nawet w tej pieprzonej Neodżungli. Jeżeli ja się poddam, nikt już więcej nie usłyszy imienia Pana! Mówił nieprzerwanie, nawet nie zdając sobie sprawy jak to wszystko musiało idiotycznie brzmieć dla uszu zgromadzonych tutaj mężczyzn. Lecz nie dbał o to, jego celem była chmura. A w jego głowie powoli zaczął kształtować się plan jak mieć pieniądze bez degeneracji setek osób poprzez Tornado. Obdarzył Kristoffa ciepłym uśmiechem i położył mu rękę na ramieniu.
Ty już raz mi uratowałeś życie, i jeżeli wpadnę w tarapaty wiem że znów mnie pozszywasz, mam rację? Powiedział już nieco ochrypłym głosem. Zamilkł i nie czekając na opinie grupy poszedł poszukać jakiegoś napitku gdyż okropnie zaschło mu w gardle.
 
__________________
Strach to tylko 6 liter!
Gedan Ness jest offline