Władimir ze złością wpatrywał się w więźnia. Był mocno zmęczony, musiał przyznać, że nie spodziewał się takiego uporu i wytrzymałości. Powoli kończyły mu się pomysły a nadal nic się nie dowiedzieli. Kiedy Phillipe zaproponował torturę wodną młodzieniec przez chwile się zastanawiał. Rzadko stosował tą metodę, niewiele razy musiał się uciekać do tych bardziej wymyślnych sposobów. Właśnie miał cos powiedzieć, kiedy do pomieszczenia weszło kilka osób. Władimir ze zdziwieniem spojrzał na nowo przybyłych.
-Witam. Można się dowiedzieć, co panowie tu robicie?- |