Dark Water miałam ostatnio przyjemność widziec - faktycznie dobre, świetnie stopniowane napięcie, chociaż fabuła, to niby nic niezwykłego ani odkrywczego - ale bdb sie ogląda.
Apropos japonskich przypomniał mi się "Suicide Circle" - makabra, choć zakończenie trochę abstrakcyjne. Polecam, świetny psychologicznie (pomijając pseudofilozoficzne wstawki, ale jak sie je przetrawi, cos w nich może jest....). |