Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-11-2007, 15:34   #145
Radosław
 
Reputacja: 1 Radosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwu
Zakończenie biesiady:

W trakcie rozmów z starszyzną wstał Piotr Konaszewicz Sahajdaczny, po czym zamarła część kozacka by Atamanowi głos powierzyć, a ten wychyliwszy kielich i uderzywszy nim z rozmachem o ziemie zakrzyknął:

Ostatni toast Panowie Bracia!!! Ostatni za udane łowy wznoszę do wieczora cała sicz ma być trzeźwa i gotowa.

Po czym kozacy chałatem wychylili ostatnie puchary. Zerwali się by uszykować się do drogi, nie dziękowali za jadło i trunek, byli u siebie. Własność była tu tak płynnym pojęciem jak płynne jest wino, w tym chłodnym dzikim świecie było jednak coś z polskości, mianowicie nieograniczona wolność w tym dzikim pięknym stepie, wolność i prawdziwa równość, tym razem już nie równość stanów, a jednego stanu, jakim są wszyscy kozacy, stanu wojennego. Ta wolność ciągnęła wielu szlachetnie urodzonych pragnących prawdziwej dzikiej wolności.

Setnika Wybory

Pozostawiono tabor Pana Mariusza bez wyboru setników zostawiając to samemu Essasułowi. Wyboru, który należało dokonać jak najszybciej najszybciej, do którego przystąpił już nasz Sokół Polny. Jego wybór był spodziewany, więc nikt nie przejawiał zdziwienia. Pierwszy odniósł się do niego Pan Florian, zaprosił jednak wcześniej do tego grona Pana Rosińskiego, który przebywał ze swą kompaniją.

Florian Stuziński:

Dobrześ uczynił, ja przewodzić tym wrzącym potokom bym nie chciał. Zero w nich karności i ogłady, mnie lepiej wśród szlachty braci będzie w twojej straży, bo skoro pod tobą 250 zbrojnych stanie to po stu przypadnie na setników a 50 pod twym skrzydłem stać wiernie będzie. Mam ja koncept taki, że Pan Władimir odda w posługę Panu Krasunowi ośm kozackich strzelców, z resztą ludzi i moim oddziałem, a także towarzyszami Pana Rosińskiego utworzy twą gwardyję wierną i niemal całkowicie szlachecką. Pana Piotra tu na oku byśmy mieli, bo niedawno dopiero nasze szeregi zasilił, a towarzyszy ma krzepkich. Ma to wiele zalet, po „prima” do zwarć między kozakami i naszymi nie dojdzie ni w podróży, ni w szabrze. A „sekundo” wielki i Nam zaszczyt uczynisz, jeśli z Pana Koszyńskiego swego oficera strzelców uczynisz, a ze mnie oficera żołnierskiego. Pominąłem przy tym że działo nam zostanie bo i dla Pana Wursta w tej 50 miejsce się ostanie, będziesz mu mógł zatem sam cele obierać. Co się tyczy pana Krasuna weźmie on 48 naszych kozaków, w tym Braci Badenowiczów zasłużonych, dobierze resztę do setni z Pana Karłowskiego orszaku. Wśród swoich jak nikt on umie zaprowadzić porządek tędy zmartwień nam nie przysporzy, a że nasze kozaki po0dpożądkowane nieco to tamte od naszych ogłady nabiorą. Tak ja bym to widział, jeśli mnie o zdanie by, kto pytał, ale decyzję tobie Sokole polny zostawić muszę.


Igor Krasun:

Mnie taki obrót sprawy odpowiada rzecz jasna jak Pan Florian na zgodę Pana Mariusza czekam. Wytłumaczyć także pragnę że czasu nam nie wiele zostało by załadować czajki bo za dwie, trzy godziny ruszymy na tura, podejmuj więc Waszmość decyzję szybko i rozkazami rzucaj, bo każdej chwili szkoda.
 
__________________
W ferworze walki, na polu bitwy jakim jest życie obronną ręką wychodzą tylko Ci, których serca nie potrafią klęknąć przed nieprawością.
Radosław jest offline