Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2007, 21:33   #10
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Wydział 13 , pokój inspektora Rooka ; 8:25 - 8:45 a.m.



-Christopher De Luca dostałem tutaj przydział ... -Blackrook przyjrzał się pierwszemu delikwentowi. Po czym spojrzał w papiery.- Tak słyszałem, spocznij synu...Nie ty jeden odwiedzisz moje biuro dzisiaj.
Christopher przez chwilę czuł się dziwnie, jakby jakiś pędzelek jeździł mu po mózgu. Tymczasem szef w ogóle nie zwracając uwagi na na niego.
- Ty jesteś ten, od stukniętego aktorzyny? Nieźle wykapowane chłopcze.- rzekł Blackrook, ale niespecjalnie wsłuchiwał się w odpowiedź Christophera.
-Dzień dobry. Peter Hex-Cherem, dostałem tu przydział. Miałem się zgłosić.
Wszedł kolejny delikwent. Blackrook obrzucił go spojrzeniem i zajął się kolejnymi aktami...Mruknął tylko .- Spocznijcie gdzie wam wygodnie.
Po chwili także Piotr miał wrażenie pędzelka pocierającego jego mózg, dziwne trudne do sprecyzowania uczucie. W dodatku Hex-Cherem odczuwał falę znudzenia, irytacji i frustracji z pewną nutką ciekawości płynącą od Blackrooka.
Tymczasem niedaleko stąd Michael użył swego zniewalającego uśmiechu i starych sztuczek z modulownanym tonem głosu, by za ich pomocą pytania przyciągnąć uwagę młodej policjantki o płomiennie rudych włosach.
- Nazywam się Michael McMurry, przenieśli mnie tutaj z posterunku drugiego. Którędy do szefa? Mam się stawić o 8:30.
- W lewo i na wprost.- rzekła w odpowiedzi nieco zalotnym tonem. Michael udał się wiec w tamtym kierunku. I dołączył do zgromadzonej już dwójki. Odczuwając po chwili podobne odczucie pędzelka pocierającego mózg.
Dochodziła 8:30...Zaczęli schodzić się kolejni .
Pierwszy stanął w drzwiach Christopher Ambers i rzekł.- Witam, nazywam się Christopher Ambers i dostałem informację o pracy w nowym wydziale. Dobrze trafiłem?
-Mam nadzieję, że nie bierzesz mnie za informację chłopcze. -rzekł nieco zgryźliwie Blackrook.- A i czytać też zapewne potrafisz? Na moich drzwiach jest wywieszka.
"Kolejna wpadka."- pomyślał Ambers. Także żona zapowiedział mu, że tym razem ma się zjawić na pewno i żeby się pracą nie wykręcał. W końcu dopiero co dostał przeniesienie.Potem wspomniała coś o jakimś artykule z Cosmopolitan o współodpowiedzialności wychowania. A w kanapkę zapakowała kartkę z napisem "Zebranie o 17:00 p.m. "...Christopher wiedział o tym, bo specjalnie pakowała mu je przed nosem. Dziwne było to , że podczas wspominania o tym miał dziwne wrażenie, że pędzelek przesuwa mu się po mózgu.
Kolejna wpadła nowicjuszka...Nicole. Blackrook spojrzał na nią myśląc.- "Z tą będzie problem"
- Dzień dobry. Mam nadzieję, że się nie spóźniłam… - powiedziała z uśmiechem, wesołym głosem, po czym usiadła na jednym z wolnych miejsc. Siedziała, w milczeniu przyglądając się twarzom wszystkim siedzącym w pokoju osobom. Milczała nie wiedząc co robić. Sytuacja ta była dla niej czymś nowym, a dodatkowo to dziwne uczucie pędzelka jeżdżącego po jej mózgu.
Potem weszła Lou Pihn.
-Dzień dobry- powiedziała.- Miałam spotkanie o 8:30 z Inspektorem Rookiem . Czy dobrze trafiłam?
-Czy nikt już nie czyta wywieszek?- odpowiedział nieco dramatycznym tonem Blackrook.
Przyjrzała się wszystkim obecnym w sali, zwłaszcza jednej osobie. Poczuła się trochę nieswojo, ale szybko się opamiętała. Uśmiechnęła się do wszystkich i usiadła obok jedynej kobiety na sali. Kolejni dwaj petenci weszli po azjatce. Kevin Richardsi Hitohiro Jun...Cała trójka również doznała tego dziwnego odczucia pędzelka jeżdżącego po mózgu.

Rook oparł siew fotelu przymknął oczy...Przez moment wydawało się że śpi. W rzeczywistości segregował i porównywał informacje wydobyte z mózgów zgromadzonych tu osób i ich akt.
Następnie wstał i rzekł.- Panowie...i panie. Jak wiecie, nasz wydział zajmuje się nietypowymi przestępcami. Jednak ta wyjątkowość bynajmniej nie zwalnia ich odpowiedzialności karnej. Wszyscy przeszliście szkolenie które pozwoliło wam się pobieżnie zorientować w kwestii zagrożeń i zadań jakie przed wami stoją. Resztę najlepiej poznaje się w praktyce. Teraz powiem wam kto jakiego dostał partnera. Następnie dogadacie sprawy miedzy sobą i udacie się do świetlicy. Gdy już wszyscy tam będziecie detektyw Logan przekaże wam akta spraw, które zostaną wam przydzielone i odpowie na ewentualne pytania. Christopher De Luca i Nicole Merth, Lou Pihn i Michael McMurry, Christopher Ambers i Hitohiro Jun oraz Kevin Richards i Peter Hex-Cherem. Wieczorek zapoznawczy, to już poza moim biurem, jeśli łaska.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 03-11-2007 o 21:39.
abishai jest offline