Oto mój opis świata. Przepraszam, że nie napisałam go wcześniej, ale przez długi weekend nie miałam jakoś okazji
Nasz świat, rok około 2110. Świat chyli się ku upadkowi. Pewna osoba pootwierała wszystkie zamknięte portale, prowadzące do innych wymiarów. Przez portale przedostał się do naszego świata mrok. Razem z nim stworzenia, które niegdyś żyły w ukryciu, wzmocnione ogarniającym wszystko złem wyszły na powierzchnię, na polowanie. Wampiry, demony itp. Taktowane są jak terroryści (nawet, jeśli są dobre – vide arabowie).
Ludność żyje w miarę normalnie, chociaż specjalne i konspiracyjne służby zajmują się wyłapywaniem potworów. Ludność przyzwyczaiła się do tego, co się dzieje, wynaleziono nowe bronie specjalnie do walki z wrogimi przybyszami. Nikogo już nie dziwią morderstwa z ich udziałem, które już kilkadziesiąt lat temu stały się codziennością. Dzięki różnym mocom i obietnicom, bestie zawładnęły umysłami większości ludzi na wysokich stanowiskach. Utrudniają oni pracę policji ds. demonów, wampirów…
Napisałam to wszystko w praktycznie jednym punkcie.
PS. Wydaje mi się, że będzie ciężko połączyć to z dotychczasowymi światami...