Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-11-2007, 16:30   #146
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
- Dobrze mi swą radą służycie i tak też uczynić zamierzam. – powiedział po chwili zastanowienia.

Wkrótce też nowe rozkazy obwieścił prosząc o chwilę ciszy oficjalnie już wybrał na setników Pana Karłowskiego i Igora Krasuna, sam zaś ustanowił przy sobie przyboczną gwardię w której zaszczytne i niemałe miejsce przypadło Panu Władimirowi jako oficerowi strzelców, a także Panu Studzińskiemu, Rosińskiemu i Panu Wurstowi. W tej gromadzie, czuł w kościach, że wiele zdziałać można a i łatwiej będzie ogarnąć całość i lepsze akcje przeprowadzać. Śmiało rzec można było, że najlepsi ludzie go otaczali a w takim towarzystwie nie straszna tym bardziej mu była wyprawa.

Mariusz z ulgą odetchnął i nie omieszkał też podziękować za wspaniałe wieczerzy urządzenie, leżało to w dobrych zwyczajach za trud pracy i hojność podziękować.

Podział ludzi nastąpił zgodnie z propozycją Studzińskiego który w oczach Mariusza zabłysną swą przenikliwością i dobrą radą, czuł, że pożytek jeszcze nie raz mieć z niego będzie.

Gdy już wszystkie rozkazy wydane zostały, ludzie przeformowani i do drogi gotowi i Mariusz był już w pełni przygotowany, moderunek swój poprawił i sprawdził, koniem sam się zajął i w końcu gotów był do łowów. W tym czasie także nie mniej sprawnie załadunek czajek trwał pilnowany przez wyznaczonych dowódców.
 
Eliasz jest offline