Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-11-2007, 15:20   #277
obce
 
obce's Avatar
 
Reputacja: 1 obce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputację
Czy przyjęte jest na Rokuganie, że zaproszony na posiłek osobnik przynosi ze sobą jakiś drobiazg, by okazać szacunek gospodarzowi, "wyrównać" bilans jego zysków i strat? Czy dotyczy to tylko sytuacji oficjalnych/uroczystych przed którymi zaproszony ma szansę się odpowiednio przygotować?

A może jeśli gospodarza i zaproszonego nie łączą jakieś więzi taki podarek jest nie na miejscu? Jako obraźliwa - mniej lub bardziej - sugestia, że materialnie gospodarz nie jest w stanie zapewnić odpowiedniego podjęcia?

Krótko mówiąc: czy jest się w ogóle czym przejmować?

I jak to się ma do sytuacji Keiko, gdy zapraszającym nie jest sam właściciel? [a właśnie, właśnie: Tammo, czy chłopię urocze jest po czy przed gempukku, bo pewności nie mam a chciałbym ją mieć. Krój ubrania powinien na to wskazywać. Wydaje mi się, że po ale nie dałabym sobie ręki uciąć].

Jeśli w okolicach posiłku jest krótka ceremonia parzenia herbaty, to raczej przed [żeby do posiłku zasiadać w pogodzie ducha i z osobami, którym "przjaźń" się okazało] czy po? A może w ogóle nie odprawia się jej w powiązaniu z posiłkami.

obce
spod sterty nieistotnych pytań
 
obce jest offline