Stan Hamilton
Chemik obejrzał każde z pudełeczek i zastanowił się... po chwili uśmiechnął się do sprzedawcy i odpowiedział:
- Dobrze, to ja wezmę... Pigułki doktora Steva. Ile kosztują? No dobra. Morfina mi nie potrzebna, plastry. Cholerstwo mocne. Niebezpieczne. Uzależniające. To podziękuję i wezmę jeszcze chloroform.- Stan zagarnął dwa opakowania i czekał na wycenę. Płaci oczywiście. (MG: chyba mam czym zapłacić, nie?)). Gdy jest po wszystkim chowa głęboko zakupione substancje i z uśmiechem wraca w kierunku samochodu. Tam uważnie słucha, jakie plany snują towarzysze. |