Przepraszam, że wybiegłem tak do przodu z akcją, ale nie wiem kiedy będę mógł napisać kolejnego posta.
Przyjąłem, że mam numery telefonów obojga azjatów, a co do moich internetowych popisów, to czekam, aż mistrz gry napisze mi ile ciekawych rzeczy znalazłem. możliwe, że nic. W końcu wcale nie musi być biletów na vampirconie, a jeśli są, to wcale nie musi się ich zamawiać przez internet. Jednak z drugiej strony pewnie wszelkie rezerwacje są zapisane na jakimś komputerze, który jest podłączony do sieci. Tak czy inaczej mam nadzieję, że nie dokonałem, żadnego nadużycia w moim poście. |