Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-11-2007, 17:47   #28
Lavi
 
Lavi's Avatar
 
Reputacja: 1 Lavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie coś
Grey Ross "Wolf"

Grey urodził się w Missisipi. Od małego wraz z jego ojcem byli przewoźnikami na małej barce pływającej po największej szlamowatej rzece całych stanów. Stąd też u niego taki zmysł wyczuwania mutantów na odległość. Desert Eagle jest jego pierwszą bronią jaką podarował mu jego ojciec za prace wraz z nim. Od tamtego momentu dbał o nią jak o własne życie, była dla niego wszystkim. Takie pieszczoty odpłaciły mu się wiele razy gdyż broń jak do tej pory jest niezawodna. Nie oznacza to że zawsze strzeli gdyż naboje są aktualnie do du**. Gdy dorósł jego barka została zatopiona przez gang Borga a całe zajście udało się tylko jemu przeżyć. Grey podróżował po całych stanach w poszukiwaniu roboty. Dorabiał sobie tu i tam zabijając mniejsze lub większe mutanty. Przez wiele lat nie działo sie nic specjalnego do czasu gdy wraz z swoją drużyną natknęli się na stary bunkier który przez przypadek wsadzili w mini nuklearnym wybuchu. Parę tygodni później na jego ogonie była Stalowa Policja która ścigała go przez kolejne 3 tygodnie do czasu gdy Grey wyzwał ich na pojedynek w starej dzielnicy Nowego Orleanu. Przez 3 dni Grey przygotowywał się do tego starcia. Rezultat tego pojedynku by oczywisty. Stalowa Policja go złapała, lecz straciła dwóch ludzi a ośmiu z nich było ciężko rannych. Nie zabili go oni z jednego powodu: Szkoda im było kogoś takiego jak on, dlatego też wysłali go na pół roku na front gdzie miał odpracować za darmo wszystko co zrobił. Jego cały sprzęt został oddany na potrzeby frontu a jedyne co mu zostawiono to swojego Deserta. Jakieś 2 dni temu powrócił on do Nowego Oreleanu zacząć nowe życie.
 
__________________
"I never make the same mistakes twice" -- by Me :P
Lavi jest offline