Robin "Dziadek" Carver No nareszcie się raczył zjawić. Bądź, co bądź to Hamilton wyciągnął nas na to całe polowanie... pomyślał. Miał coraz gorszy humor...
-Dobrze, że już jesteś, bo jest sprawa. Musimy wiedzieć dokładnie - DOKŁADNIE - czego potrzebujemy. W karetce znaleźliśmy trochę towaru na wymianę... tak więc trzeba ruszyć na zakupy. Oprócz rzeczy oczywistych jak żarcie, paliwo i amunicja trzeba kupić jeszcze coś? - Carver czuł się trochę dziwnie. Jakby znów był 2018 rok i jakby właśnie wybierał się do supermarketu. Niestety nigdy nie lubił do nich chodzić... całe szczęście, że wszystkie się rozsypały po wojnie.
-Jakieś śmieci do tego Tornada? Nie? No to bierzmy się do roboty. Haze, Gedan, mieliście chyba coś zrobić prawda? A co się tyczy innych ustaleń... doszliśmy do wniosku, że dobrze by było zostać tu na dzień lub dwa i znaleźć jaką robotę, jeśli za to co mamy nie dostaniemy wystarczająco dużo sprzętu... |