Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2007, 22:52   #16
Marcellus
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Ojciec Franciszek usmiechnal sie na slowa krzyzaka. Milo bylo widziec jak ten niemiec schodzi z tonu. Ot jeszcze jedno zwyciestwo Boze.
W bardzo dobrym nastroju podszedl do ksiaznej i sklonil sie nisko.

-Niech Bog ma Cie w opiece ciebie i twych gosci dobrodziejko tych ziem. Przybywam tak jak bylo ustalone na twoj bal i wypadalo by dodac iz jest to dla mnie zaszczyt, chociaz Bog wie jak bardzo nie lubie byc odrywany od mojej pracy na rzecz Krolestwa Bozego w klasztorze. Ale bycie duchownym to nie tylko konteplacja i studiowanie pisma swietego.

Ojciec Franciszek byl przyzwyczajony do rozmawiania z szlachetnie urodzonymi wszak sam byl nie gorzej urodzony niz spora czesc zaproszonych gosci. On jednak w przeciwnienstwie do nich porzucil grzeszne zycie i oddal sie w sluzbe bogu.
W darze przynosze ci to oto Pismo Swiete spisane moimi wlasnymi rekami i oprawione w najlepsza skore.- na te slowa wyciagnal spod habitu pokaznych rozmiarow ksiege. Byla oprawiona w barwiona na bialo skore i zdobiona zlotym krzyzem.
 
Marcellus jest offline