Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2007, 22:43   #1
Tevery Best
 
Tevery Best's Avatar
 
Reputacja: 1 Tevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie cośTevery Best ma w sobie coś
[Neuroshima] - Polowanie na Tornado

Opis sesji:Tornado, najpopularniejszy narkotyk świata po Apokalipsie... Nęci i kusi wizją lepszej przeszłości, ale jest nad wyraz kosztowne. Ponadto pozbawia jakiejkolwiek chęci do życia, niszczy człowieka psychicznie, robi z niego świra. To najgorsza broń Molocha, choć nie jest pewne, czy akurat Moloch je stworzył. Nie wiadomo też, skąd się je bierze: choć w czystej formie występuje jako zjawisko "atmosferyczne", to ci, którzy za nim gonią, łapią za mało, żeby zaspokoić rynek - kilka kilo ustawia zbieracza na rok lub więcej. A teraz ogromna Czarna Chmura przemieszcza się na zachód... A za nią nasi bohaterowie, z różnych przyczyn, z tak pogmatwanymi i skomplikowanymi jak kostka Rubika motywami, jak i prostą żądzą pieniądza. A przewodzi im chemik, który chce zniszczyć cały ładunek...
MG:
Tevery Best, czyli ja.
Gracze:
Wilczy - Robin "Dziadek" Carver, najemnik z Miami, wynajęty przez drużynę do ochrony
Gedan Ness - Gedan - Kaznodzieja Nowej Ery z Teksasu, który za pieniądze z polowania chce zbudować pierwszy w Zasranych Stanach kościół katolicki.
Killian - Killian - Zabójca z Miami, do Polowania przyłącza się w ramach kamuflażu akcji, którą "zlecił" mu bonzo z Vegas
Malutkus - Kristoff Baxter - medyk z Vegas, który został do polowania wciągnięty za procent z zysków z Chmury, jako zszywacz do Gedana, no i przy okazji reszty ekipy.
Drzewiec - Stan Hamilton - Chemik, nieważne skąd, ważne, że toczy prywatną, bezlitosną wojnę z Tornado. I, że bez niego reszta sprzeda tylko kilkanaście kilo bezwartościowego proszku, bo nie będzie umieć przerobić go na tabletki.
Ragnaak - Ragnaak "Stalowa Pięść" Haze - żołnierz z posterunku, wysłany na śmierć, bo wiedział za dużo, do Polowania przyłączył się przypadkiem, w ramach wykonywania misji, w którą wciąż wierzy.
Początek sesji: 15 lipca 2007
Link do sesji

Komentarz mój:
Sesja nie jest może szczytem geniuszu. Mimo to jednak uważam, że zasługuje na te parę głosów... Dlaczego? Dla graczy, którzy wiele serca wkładają w swoje posty, kombinują, współpracują, próbują jakoś łączyć swoje - różne przecież - cele. Dla fabuły, która wiedzie ich krok po kroku przez kawałek ZSA, by zakończyć się... Nie, nie zdradzę, gdzie. Dlatego, że jest to najdłuższa sesja postapokalpityczna na lastinn. No i dlatego, że po prostu może się podobać. Komukolwiek z was.
 
__________________
"When life gives you crap, make Crap Golems"
Tevery Best jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem