Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-11-2007, 15:48   #20
Geisha
 
Reputacja: 1 Geisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumny
Kapusta po ukraińsku

Ten banalny przepis usłyszałam w jakimś programie z rodzaju "Gotuj z kimśtam", a że mnie zaintrygował, to spróbowałam (jakiś miesiąc po programie, nie pamiętałam więc z tego przepisu za wiele, i była improwizacja). Ale wyszło bardzo smaczne.
Podstawowe składniki to:
- kapusta biała
- grzyby (oni tam mieli kurki, ale ja robiłam z pieczarkami)
- śmietana
- jajo i tarta bułka

Kapustę trzeba pokroić na najlepiej ćwiartki, tak, żeby każda miała głąba, który przytrzymuje liście. Liście zostawiamy tylko te, które ładnie przylegają, odrzucamy te, które nie chcą współpracować, władamy do gara z wodą i gotujemy. Ja do wody wsadzam zawsze jeszcze kostki rosołowe i jakieś przyprawy (np. wczoraj oregano). Kapustę gotujemy, aż zmięknie, ale trzeba uważać, żeby nie rozgotować, bo wyjdzie paciaja. W tym czasie grzybki kroimy na duże kawałki i podsmażamy. Jak już sie fajnie podsmażą i zarumienią, to dodaję śmietany i przyprawiam wedle gustu (czyli tym, co mam pod ręką). Trzeba tylko uważać, żeby nie przesadzić i nie zważyć śmietany. Najlepiej "zminimalizować" gaz. Jak sie już kapusta ugotuje, to trzeba ją ostrożnie wyjąć, wytaplać w jajku, w bułce tartej (czyli po prostu wypanierować), i podsmażyć na patelni, aż końce listków sie zarumienią. Potem na talerz najpierw lejemy sosik z grzybami, potem kładziemy na to kapuchę i smacznego.

Takie danie według mnie jak najbardziej nadaje się na obiad, ale według mojego męża już tylko na kolację, i to taką, po której się pyta "Zostało coś jeszcze w lodówce?"
 
__________________
Oto tańczę na Twoim grobie;
Ty, który wyzwałeś mnie od Aniołów...
Geisha jest offline