Zrobiliście tylko krok w kierunku pierwszego rozgałęzienia i już w powietrzu coś świstło - ujrzeliście M-917, który właśnie przykucnął łapiąc się za nogę - cóż najwyraźniej są pułapki... zreszta zawsze były.
Jeden z was wpadł na genialny pomysł - że można wziąść pomysł Nari-q by przejść bezpiecznie przez tunel. Każdy z was stworzył w ręku Ki balla i udał się bezpiecznie w drogę powrotną, czując jak budowla pobiera od was waszą już nie dużą energię.
Kiedy doszliście do końca ujrzeliście o dziwo nie to miejsce gdzie sie rozdzieliliście.. bowiem na środku zamiast dziury w dół, a przypomniam wlecieliście tutaj - tudzież wskoczyliście, było coś w rodzaju panelu. Obok stali już Freecold, Onion i Nari-q. Oczywiście ciekawi tego co jak gdzie.. usłyszeliście odpowiedź Freecolda:
- No w każdym z tym pokoi jak już pewnie wiecie nie było niczego, za to były pułapki. Po wyjściu z drugiego pomieszczenia zauważyłem, że pułapki są tylko w drodzę powrotnej - cóż czy to nie dziwne?! - zaintonował, łapiąc się za czerwony bark, ale widząc was uśmiechnął się szeroko. - Nawet nie szliśmy do trzeciego, bo na ziemi był jakiś napis: "Skoro sufit jest podłogą..." czy jakoś tak... - nagle urwał mu Onion.
-Więc skoro niedorajdy ktoś chciał byście z tamtąd nie wyszli, nie bacząc na to czy spenetrujecie te pokoje... to trzebabyło wyjść, bo po co iść i męczyć się tam gdzie budowniczy tego kompleksu pozwolili by nam na to... a skoro sufit jest podłogą to wyjście jestt... - nie dokończył... nie trzebabyło.
Teraz należało zając się zainstniałą sytuacją. Każdy opowiedział swoją część historii, to co znalazł czego się dowiedział. Zatem mieliście jedną książkę, z wielu.. oraz dwie liczby..a może coś więcej?!
A i dziwny panel - były na nim liczby i litery zarówno znane wam jak i nie znane, czyli pochodzące z obcego alfabetu czy języka.
Wtedy odezwał się Nari-q - Należy pewnie coś tu wpisać a otworzy się wejście tudzież wyjście, ale napewno przejście - szlag pomyśliliście, ale z niego bystrzak, dobrze że macie kogoś takiego w drużynie. Do tego dopowiedział Freecold:
-Mi się tu fajnie spaceruję, ale widze że wam nie - spojrzał na wasze liczne rany, a musicie wiedzieć że doskwierały coraz bardziej i robiliście się coraz bardziej zmęczeni i głodni - Ale mamy książke i dwie liczby - mi się to tylko kojarzy ze stronami, wersami, rozdziałami i słowami... pytanie czy dobrą książkę wzieliście skoro było ich tam więcej?!
------------
sorry ze dopiero teraz ale czasu mialem malo, a wy widze tez powoli olewac to :/ a szkoda... napisalem dosc duzo na zapas zeby sie nie rozwarstwiac. jezeli macie cos do dodania w miedzy czasie a rozumiem ze kordos moze miec.. to prosim prosim
__________________ Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?! |