Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2007, 12:16   #145
Mordragon
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Zrobiliście tylko krok w kierunku pierwszego rozgałęzienia i już w powietrzu coś świstło - ujrzeliście M-917, który właśnie przykucnął łapiąc się za nogę - cóż najwyraźniej są pułapki... zreszta zawsze były.
Jeden z was wpadł na genialny pomysł - że można wziąść pomysł Nari-q by przejść bezpiecznie przez tunel. Każdy z was stworzył w ręku Ki balla i udał się bezpiecznie w drogę powrotną, czując jak budowla pobiera od was waszą już nie dużą energię.

Kiedy doszliście do końca ujrzeliście o dziwo nie to miejsce gdzie sie rozdzieliliście.. bowiem na środku zamiast dziury w dół, a przypomniam wlecieliście tutaj - tudzież wskoczyliście, było coś w rodzaju panelu. Obok stali już Freecold, Onion i Nari-q. Oczywiście ciekawi tego co jak gdzie.. usłyszeliście odpowiedź Freecolda:
- No w każdym z tym pokoi jak już pewnie wiecie nie było niczego, za to były pułapki. Po wyjściu z drugiego pomieszczenia zauważyłem, że pułapki są tylko w drodzę powrotnej - cóż czy to nie dziwne?! - zaintonował, łapiąc się za czerwony bark, ale widząc was uśmiechnął się szeroko. - Nawet nie szliśmy do trzeciego, bo na ziemi był jakiś napis: "Skoro sufit jest podłogą..." czy jakoś tak... - nagle urwał mu Onion.
-Więc skoro niedorajdy ktoś chciał byście z tamtąd nie wyszli, nie bacząc na to czy spenetrujecie te pokoje... to trzebabyło wyjść, bo po co iść i męczyć się tam gdzie budowniczy tego kompleksu pozwolili by nam na to... a skoro sufit jest podłogą to wyjście jestt... - nie dokończył... nie trzebabyło.

Teraz należało zając się zainstniałą sytuacją. Każdy opowiedział swoją część historii, to co znalazł czego się dowiedział. Zatem mieliście jedną książkę, z wielu.. oraz dwie liczby..a może coś więcej?!
A i dziwny panel - były na nim liczby i litery zarówno znane wam jak i nie znane, czyli pochodzące z obcego alfabetu czy języka.
Wtedy odezwał się Nari-q - Należy pewnie coś tu wpisać a otworzy się wejście tudzież wyjście, ale napewno przejście - szlag pomyśliliście, ale z niego bystrzak, dobrze że macie kogoś takiego w drużynie. Do tego dopowiedział Freecold:
-Mi się tu fajnie spaceruję, ale widze że wam nie - spojrzał na wasze liczne rany, a musicie wiedzieć że doskwierały coraz bardziej i robiliście się coraz bardziej zmęczeni i głodni - Ale mamy książke i dwie liczby - mi się to tylko kojarzy ze stronami, wersami, rozdziałami i słowami... pytanie czy dobrą książkę wzieliście skoro było ich tam więcej?!


------------
sorry ze dopiero teraz ale czasu mialem malo, a wy widze tez powoli olewac to :/ a szkoda... napisalem dosc duzo na zapas zeby sie nie rozwarstwiac. jezeli macie cos do dodania w miedzy czasie a rozumiem ze kordos moze miec.. to prosim prosim
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline