Cytat:
Napisał Mira Eh <witki opadają>, homeo przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź, bo odnosłeś sie do czegoś, czego nie napisałam. Poza tym chyba mylisz pojęcie konwencji z gatunkiem literackim. W przypadku konwencji chodzi o to, aby tekst był wewnętrznie spójny (obojetnie czy będzie zlepkiem gatunków, czy nowatorska formą). Uważam po prostu, że Grey powinien albo podkoloryzowac owo zauroczenie kobietą i sytuacje z nią związaną "udramatycznić", albo przedstawić Asian jako mocną barwę na szarym tle rzeczywistości. |
Na początek przytrę ci odrobinę nosa pani Miro. Czy to nie pani jest taką gorącą zwolenniczką pisania poprawnie? Nie ładnie tak innym wyrzucać, jak samemu się nie stosuje.
Znam oba pojęcia i wbrew pani przekonaniom niczego nie mylę. Nie potrafię wytłumaczyć opadnięcia witek, oraz nie rozumiem zarzutu dopisywania przeze mnie czegoś, czego nie napisałaś. Z tego co pamiętam To pisałaś o konwencji realistycznej lub zawiązaniu jakiejś bardziej szeroko pojętej akcji. Teraz się wypierasz? Piszesz wg mnie w części co innego. Przede wszystkim - winny się tłumaczy
.
Pozdrawiam i życzę dobrego humoru.
A ja proszę o "zwolnienie"- to komentarze nie do postów Miry, a do opowiadania. A i polecam małą herbatkę na nerwy przed pisaniem posta- wypowiedzi polegające tylko na czepianiu się innych osób nie są bynajmniej mile widziane.
K.