"Cholera no i szczęście się skończyło" - pomyślał kiedy coś wbiło mu się w nogę. Gdyby nie był androidem to chyba już by nie mógł chodzić... Poszedł za towarzyszami... Kiedy dotarli do pomieszczenia i zobaczyli Oniona i Freecolda zdziwił się, ale jednocześnie zdenerwował, że to oni rozwiązali zagadkę... Wytłumaczenie Changelinga wydało mu się dziwne, bo przecież już raz zmieniali tunele, jednak domyślał się, że trzeba było wyjść z tego z napisem "Kiedy sufit jest podłogą"... Po wypowiedzi Kordosa zastanowił się przez chwilę... "Sekundę... przecież to nie jedyne co znaleźliśmy - było jesteszcze coś o jakimś Azganie i tajemnicy - znaleźliśmy to na ścianie w tym pokoju" - zaczął się rozglądał w poszukiwaniu napisu...
- Czy ktoś już może kojarzy tego Azgana? Pamiętacie? Tam na ścianie jest coś o nim napisane - może ktoś z was się o nim czegoś dowiedział? To była pierwsza zagadka, którą znaleźliśmy zapewne dotyczyła jednego z tuneli... - zapytał towarzyszy...
==================================================
Sorki, za to, że czasem nie odpisuję na czas, ale to dlatego, że przeglądam temat, ale akurat mi coś wypada i zapominam odpisać... Teraz będę się już starał tego pilnować :P |