Właściwie zgadzam się z tym wywodem. I myślę że pod żadnym pozorem nie trzeba angloarabów odsyłać przez wrota chaosu. Niech zostaną i pasą się grzecznie.
Zwłaszcza że jest to jedna z ras koni, którą bardzo cenię. Ba! lubię.
A przy okazji:
chyba okiełznałem tego potwora co się nazywa "ustawienia sesji". Udało mi się również nadać Wam moi drodzy status graczy.
A że znalazłem sobie kostki do gry... to zapewne jutro opublikuje coś w sesji.
Pozdrawiam
Mariusz
__________________ To nie lada sztuka pobudzać ludzkie emocje pocierając końskim włosiem po baraniej kiszce. |