Popieram Milly i Sayane. Dziewczyn grających jest dużo i lubią to na równi z facetami. W moich grupach, które prowadzę na żywo są w sumie 3 dziewczyny i dobrze sobie radzą. Cenię sobie ich "normalne" spojrzenie na niektóre rzeczy, które dla faceta są do pominięcia. No i dla MG to wyzwanie, bo nigdy nie przewidzi, na co mogą wpaść
Powoli uczę się tych "sztuczek". I pozdrawiam wszystkie forumowe graczki i mistrzynie