| Odnośnie uwag Merilla na SB. Czy Jurand ze Spychowa nie chcąc być więźniem Krzyżaków mógł powiedzieć, nie życzę sobie, wolę zginąć?
Gramy Mroczne Wieki, więc niech będą mroczne. Jeśli merill nie życzy sobie grać nadnaturalem (wampirem bądź ghulem) a homeo go i tak przemieni, to proponuję, aby postać przejął homeo w ramach NPCa świty.
Osobiście nie rozumiem podejścia merilla, bo mam całkowicie odmienne podejście do grania, ale graczowi nic narzucić nie można, jednak ew. uwłoczenie dumie dumnego zakonnika i jego wewnętrzna przemiana to świetny sposób, by sesja stała się jeszcze miodniejsza (a i tak uważam ją za jedna z najbardziej udanych, w których kiedykolwiek brałem udział).
Osobiście apeluję do merilla, by uznał dowolną decyzję homeo, śmierć, niewolę, łaskę bądź przemianę i granie wedle narzuconych warunków, ale jeśli nie będzie chciał, a zważywszy na konflikt międzygraczowy - cóż, będzie mi niezmierni przykro, bo postać Zygfryda jest moją ulubioną. |