Powiem Wam, że to jednak smutna prawda, że kobiet się widzi mniej przy RPG. Dlaczego? A któż to może wiedzieć... Ja osobiście tego nie rozumiem, ale i nie twierdzę, że kobieta na sesji to rarytas... Panowie, a może to jednak Wasza wina?
Napewno macie jakieś znajome, dziewczyny, koleżanki itd. Może po prostu wystarczy którąś zainteresować, powiedzieć co to RPG i jak jest fajnie. Ja mam to szczęście, że mam starszego brata (pozdro dla nieobecnego
Nassa )
SKF mieści się w Katowicach, niestety nie znam ulicy. Z tego co wiem to dużo się tam dzieje, ludzie grają, są robione różne imprezy etc. Zapraszam w imieniu SKFu :P