Otwieram zaspane oczy i biore od karczmarza jedzenie : następnym razem mnie nie budz bez kufla piwa.
Po zjedzeniu i wypiciu zeswojego "Kubeczka" Spirytusu wstalęm i zbieram reszte : Wyruszamy skopac tylki tym tchózliwym workom zgnilego miesa poczym wychodzi z karczmy |