Udało się!
Potężna kula stworzona z dwóch rodzajów ognia zabiła smoka. Oczywiście potężne uderzenie przewróciło go na ziemię. Jeszcze przez kilkanaście sekund drżały mu ręce. To było naprawdę coś!
Przez moment miał ochotę krzyknąć z radości. Jednak, gdy rozejrzał się dookoła nieco opuściło go zadowolenie. Wygląda, że to zwycięstwo nie jest jednak takie okazałe jak się spodziewał. Zauważył, że oprócz niego jest jeszcze tylko dwóch jego kompanów, z czego jeden leży nieprzytomny. Pewnie pozostała dwójka wpadła do tego cholernego krateru. No nic najtrudniejszy etap już za nimi. Teraz trzeba tylko wyciągnąć pozostała dwójkę i wrócić do miasta jako bohaterowie.
Ale to zaraz najpierw niech chwilę odsapnie. Te czary to potrafią być jednak męczące... |