"Gdyby mrówki były wielkości psa...Ludzkość by wyginęła"
Nie znam autora tych słów, ale sam tekst jakoś wrył w pamięć. A jak wasza drużyna ma pokonać Mefista?...Knuciem. Cała przygoda jest nastawiona na knucie, intrygi, kłamanie, i sztylety w plecach...Oraz inne finezyjne zagrania. Planowałem tą przygodę w postaci "mafijnych intryg w oprawie fantasy" i jak na razie wszystko idzie po mojej myśli. Zarówno twoja jak i Markusa postać używa popleczników i sługi niczym pionków w wielkiej szachowej rozgrywce.
Co zas do Sephirtoha...Cóż...
Nec Hercules contra plures...Dzielny egzekutor zabił wiele Formitów, ale sam nie może zwyciężyć.
Cytat:
a) Majątek o którym mówi imp to wszystko co miał Melcha'zidek czy tylko jego skarbiec? Bo w rodzinnych pamiątkach diabła Venefi'cus z chęcią by pogrzebał.
|
Niestety ekonomia jest ma wysoką OC, a urząd skarbowy Belzebuba jest bezlitosny. Zabrali wszystko, a dom idzie na licytacyjnę. Przebudowa całej warstwy to kosztowny interes.
Cytat:
b) "Przetrwa" w ustach Mefistofelesa oznacza, że wróci o własnych siłach, czy że odbije kopalnię? (to tak tylko z ciekawości, bo żadna z postaci nie może z tej wiedzy korzystać)
|
Mefisto nie jest głupi, wie że straż kopalni to banda tępych jołopów bez polotu. Sam kazał takich dobierać. To nie jest siła mogąca się mierzyć z przeważająco liczebnie i dyscyplinarnie armią Formitów. Władcy Canii wystarczy jak Sephiroth przeżyje, choć potem biedny egzekutor spędzi parę niemiłych chwil płaszcząc się przed rozwścieczonym Mefistem i żebrząc o litość
Niestety..czasami trzeba przełkąć dumę i lizać buty szefowi...rutyna w Piekle.
Cytat:
c) W wiadomości pisałem, że jak rozmowa z Alusemorem będzie krótka to Euxin luknie jeszcze do kryształowej kulki. Widział co się działo u Ressmona i jakie rozkazy wydał Ilithan? (ta trójka patałachów jak rozumiem była od sekty)
|
I tu się sprawy komplikują, nie wiem ile potrwa rozmowa między czarodziejem a rakszasą. Wszystko zalezy jak dociekliwy będzie Euxin. O rozkazach wydanych przez Ilithana Euxin dowie się jednak na pewno od swego szpiega w pierścieniu...Co do drugiej sprawy, niekoniecznie.
PS. Pomiatasz Cienistymi Złodziejami niczym bandą podrzędnych złodziejaszków napędziłeś stracha jednemu z ich bossów i jeszcze narzekasz że jestes cieniutki?