Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-12-2007, 21:08   #4
Hawkeye
 
Hawkeye's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputację
Alexander bał się. Po raz pierwszy wkraczał do akcji, żadne szkolenie nie może człowieka przygotować do tej chwili. Kiedy pierwszy raz stawi kroki na polu bitwy. Po poprawieniu swoich włosów, szybko założył hełm. Wolał nie zginąć z powodu rykoszetu przebijającego jego głowę. Teraz wystarczyło czekać.

Kiedy otworzyła się rampa bez namysłu wskoczył do wody. Pistolet maszynowy Thompsona trzymał nad głową, nie mógł pozwolić aby ta broń zamoczyła się. Będzie musiał jeszcze z niej skorzystać.

Ruszył do przodu, nie zważając na latające wokół kule. Teraz nie były ważne. Wiedział jedno musi jak najszybciej dostać się za jakąś osłonę. Wydawało się, że najlepiej temu posłużą zapory przeciwczołgowe. Gdy schodził na coraz płytszą wodę, pochylał się. Był wysoki, a przez to trochę ostrożniejszy. Nie chciał być dobrym celem dla niemieckich strzelców. Pochylony, szybko ruszył w stronę osłony. Dopaść jej ... bezpieczeństwo, przynajmniej przez jakiś czas. Wiedział jedno, nie mogli długo zostawać w jednym miejscu, będą musieli iść do przodu w stronę bunkrów. Całe szczęście Niemcy byli tak mili, zapory które miały utrudniać dostanie się na plaże czołgom, dawały teraz ochronę piechocie. Mają szansę wydostać się z tej plaży. "Najpierw do jednej załogi, poczekać aż będą zmieniać taśmy i do drugiej zasłony. Idąc od osłony do zasłony, powinienem dojść do linii bunkrów, do miejsca z którego będzie można poprowadzić atak. Tylko muszę być schylony" przelatywało mu przez myśl, gdy "lądował" za pierwszą zasłoną.
 
__________________
We have done the impossible, and that makes us mighty
Hawkeye jest offline