No super, ale ja sie nie znam na magu wiec jak mam to do diaska rozpisać. Kupno podręcznika przełożyłem na styczeń, bo nadchodzi gwiazdka i sylwester.
Co wiecej, jako gracz tak naprawde nie nie myślałem w czym dokładnie ma się specjalizować mój arcybiskup jako mag, uznając, że wymyślę coś klimatycznego gdy będzie potrzebne.
Podkreślam - KLIMATYCZNEGO, a nie przepakowanego, bo od przepaków robią mi się brzydkie pryszcze na twarzy. Wystarczy, że jako gracz jestem ucieleśnieniem wszelkich zalet
Moje postaci więc staram się robić... inne.