| DuVall złożył wszystkie dokumenty wpół i przekazał je komuś za plecami. W tym momencie z cienia wychyliła się wysoka postać ubrana w srebrzysty mundur zapięty pod samą szyję. Choć częściowo była widoczna, to cień nadal skrywał jej twarz. Osobnik chwycił papiery i skierował sie na pokład promu. Anree odwrócił się i otworzył niewielką skrzynię leżącą po ścianą. Gdy wieko skrzyni się otworzyło, lekki obłok pary uwolnił się z charakterystycznym sykiem. Francuz wyciągnął z skrzyni pięć przedramienników z otwieraną klapką i wręczył każdemu po jednym. Podwinął rękaw i wskazał wam takie samo urządzenie. Kiedy założyliście przedramieniki usłyszeliście głos w waszych językach.
"Uniwersalny tłumacz uruchomiony. Pobieranie bazy danych. Baza danych pobrana."
DuVall uśmiechnął się i rozpoczął przedmowę.
"Witam wszystkich serdecznie. Jak zapewnię wiecie wszyscy zostaliście wybrani na bardzo ważną misję przy ponownym zbadaniu Wymarłej Planety. Ta wyprawa nie ma jedynie na celu zbadać jakie są tam warunki, ale również przyczyni się do ponownej jej kolonizacji. Dlatego też proszę was byście zapomnieli o dzielących was granicach i współdziałali ze sobą jak jedna zgrana drużyna. Nikt nie jest pewny co tam znajdziemy, ale jeżeli to będzie coś paskudnego, to każdy z was będzie musiał liczyć na kompanów. Każdy z was w czymś się specjalizuje i na podstawie tego dokonaliśmy takiej a nie innej selekcji. Po wylądowaniu na statku Leadership MesNa RaaKanDzi przekaże wam wszelkie znane nam informacje podczas odprawy. To chyba tyle. Jezeli macie jakieś pytania to walcie teraz, bo później nie będzie na to czasu. A jeżeli nie to władujcie się na pokład."
Andree spojrzał na każdego z osobna. |