Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-12-2007, 20:12   #1
Sobol_WPIA
 
Reputacja: 1 Sobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znanySobol_WPIA nie jest za bardzo znany
Niespokojne Czasy

Beregost to niewielkie miasteczko położone dzień drogi od Nabrzeżnego Traktu pomiędzy wielkimi metropoliami Wybrzeża Mieczy. Od wieków ciesz się mianem bezpiecznej przystani dla karwan podróżujących z Amnu na północ w kierunku Wrót Baldura i Waterdeep. Pomimo, iż Beregost jest znacznie mniejszy od Wrót Baldura lub Athkatli może poszczycić się trzema gospodami, czterema sklepami w tym jednym dla magów, kuźnią oraz tawerną. Jedną z gospód jest Wesoły Żongler stojący na zachodnim skraju miasteczka.Mieści się ona w przeciętnym nie najmłodszy budynku nad którym wisi szyld przedstawiający śmiejącego się żonglera. Przybytek w środku podzielony jest na dwa skrzydła. W lewym na parterze i piętrze mieszczą się pokoje gości. Za to w prawym przez całą noc odbywa się huczna zabawa podczas której poza różnymi napojami można zjeść nawet pieczonego w całości dzika.

Właśni rozpoczął się Eleint (Wrzesień) a wraz z nim dni zaczęły robić się coraz krótsze i zimne. W związku z tym nikogo nie dziwiło, iż Wesoły Żongler już tuż po zmierzchu zaczął powoli zapełniać się gośćmi. Jedni szukali schronienia na noc nim wyruszą dalej na szlak a inni po prostu rozrywki po dniu ciężkiej pracy. Od kilku dni głównym tematem rozmów bywalców gospody były coraz liczniejsze grupy humanoidów: orków, goblinów i gnoli atakujących karawany i coraz częściej pobliskie wioski.Popijając trunki nie zdawali sobie sprawy, iż dzisiejsza noc zapowiada zmiany nie tylko dla Beregostu ale i być może dla całego Faerunu.
Wśród gości gospody wyróżniają się:wysoki szczupły młodzieniec stojący przy barze, tajemniczy elf siedzący tuż przy drzwiach oraz blondynka popijająca coś tajemniczego w ciemnym kącie przybytku.

Kelven
-Nie widziałem cię tutaj wcześniej a pamięć mam nie najgorszą. Czy wolno wiedzieć co cie sprowadza do Beregrostu? -Spytał niezbyt uprzejmie karczmarz.
Althea Oswald
- Nagle dosiadło się do ciebie dwóch nieznajomych. Jeden z nich się odezwał po chwili- Słyszałem, że mamy wspólnych znajomych.
 

Ostatnio edytowane przez Sobol_WPIA : 03-12-2007 o 21:26.
Sobol_WPIA jest offline