N'sakla
O ile zachowanie Trzeciego uznał za niestosowne, tak decyzja Marka zwalniająca wszelkie hamulce samokontroli wyraźnie go rozzłościła.
- "Przyszedł ratować, a teraz sam potrzebuje ratunku. Nieszczęśni Ahrouni, zbyt żądni krwi, zbyt nieokiełznani." - zaklął w myślach Skaczący w Mrok.
Tymczasem Ragabash wpadł w tarapaty, co dolało do czary kolejną kroplę gniewu. - Tiba, Trzeci, uwolnijcie Tomka! - rzucił krótko przekręcając swój czarny łeb w ich stronę – Ducha biorę na siebie.
Wrogi duch lżył ich jawnie i na niego właśnie N'sakla przelał swoją złość, zmieniając po raz kolejny formę. - Aaaghhrrrr! - potężny Crinos wzniósł swój łeb wysoko wyjąc wściekle. Uzbrojoną w długie szpony łapą wyjął z pyska amulet i zawiesił z powrotem na szyi, a drugą sięgnął po kościany nóż, wyciągając go przeciwko duchowi. - Ja będę Twoim księdzem, - krzyknął w mowie duchów - a jeśli będzie trzeba, to także i katem.
Posłuchaj mnie dobrze duchu, mogę zniszczyć cię na sto różnych sposobów i sprawić, że nigdy się nie odrodzisz, albo uwięzić cię, zmuszając do służby na wieki. Zaprzestań walki i zrób co mówię, a daruję ci życie.
Uwolnij żywą kobietę, którą pojmałeś wczoraj, wraz ze wszystkimi rzeczami, jakie miała przy sobie.
[ukryj=Milly] UKRYTY: Używam daru Rozkazywanie Duchom, wydaję 1p SW, w teście Charyzma 3 + Autorytet 3, mam 6 kości, ale wydam jeszcze 1p SW na jeden gwarantowany sukces, bo bardzo mi zależy na uratowaniu Tańczącej. Stopniem trudności jest Gnoza ducha. [/ukryj] |