-Ci dwaj w kacie sie nam przygladaja, uwazalabym na nich, maja bron.-
-Widziałem, idźcie a ja zostanę z Beriandem... Nigdy nic nie wiadomo... -
-to co? opuszczamy te knajpe?
-zatem do zobaczenia-usmiecha sie uprzejmie,po czym wstaje i wraz z Khelgar'em opuszcza budynek. |