Ech nie ma co - MG też trochę zawalił. Miał być post już ze dwa dni temu chyba. Niezbadane są wyroki boskie - nie było.
Ważne:
Wyjeżdżam na zlot LI i nie będzie mnie do poniedziałku. Mój post jest już bliski zakończenia (około 80%) i niebawem go zapewne wkleję. Nie obraził bym się, gdybyście odpisali do mojego powrotu, ale nie narzucam wam tym razem niczego, bo sam też trochę się spóźniłem.