Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-12-2007, 17:55   #8
nothing1nothingowicz
 
Reputacja: 1 nothing1nothingowicz nie jest za bardzo znanynothing1nothingowicz nie jest za bardzo znanynothing1nothingowicz nie jest za bardzo znany
A jednak nie !?! - elf zdumiał się gdy dwaj nieznajomi opuścili stolik kobiety tak samo nagle jak się do niego dosiedli.

Trudno było uwierzyć, że były to tylko nieudane zaloty. Dwaj osobnicy minęli Himo w drodze do wyjścia. Towarzysząca mu wilczyca odprowadziła ich groźnie wzrokiem. Elfa jednak bardziej ciekawiło zachowanie kobiety. Ta zajęta była czytaniem jakiegoś skrawka papieru.

A więc to byli kurierzy. - sprawa wydała mu się oczywista.

Następnie podeszła do kominka, w którym igrały radośnie różnobarwne iskry ognia. Kobieta wrzuciła tam ,ruchem jakby od niechcenia, ów skrawek. Potem rozejrzała się dyskretnie po gospodzie. Himo nie mógł być pewny czy zauważyła fakt, iż jest przez niego obserwowana.

Nagle z dworu doszedł go hałas - wydawał się z początku lekko stłumiony i trudny do scharakteryzowania. Następnie miał wrażenie, że pojawiły się inne dźwięki, przybierające na sile, złowrogie, jeżące włosy na głowie. Wilczyca wbiła swe czarne ślepia w elfa. Himo natychmiast zrozumiał swoją towarzyszkę. Powodowany impulsem wybiegł z gospody. Po paru metrach biegu stanął.

Scena, której stał się obserwatorem zdawała się być jakby nierealna.


Co... ? Kto... ? Jak... ? ... - potok pytań zaczął zalewać jego umysł.
 

Ostatnio edytowane przez nothing1nothingowicz : 07-12-2007 o 19:13.
nothing1nothingowicz jest offline