WÄ…tek: Wojna II
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-12-2007, 20:39   #2
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację


Jakby to powiedzieć...jestem zwykłym kocim chłopcem. Powiniem wręcz rzec, że jestem normalny, no ale jednak nie każdy spostrzega normalność tak jak ja.
Nazywam się Inai i mam brązow włosy ułożone w artystyczny nieład. Kosmyki sterczą mi na wszystkie strony, słyszałem, że wyglądam słodko. W prawym uchu widoczny jest u mnie złoty kolczyk, małe kółeczko, które ponoć dodaje mi uroku. Mam duże, brązowe, hipnotyzujące oczka. Nie da się ukryć brązowego ogonka, który wychodzi mi ze spodni, heh. Żeby ułatwić powiem, krócej: jestem Kocim chłopcem o brązowej maści. Nie wiem jak nazywa się to u ludzi, ale my mówimy na to "maść". Moje ubranie to długie, czarne spodnie i luźna bluzka, mam dwie. Ta druga jest koloru błyszczącego fioletu. Dostałem od brata.
Na prawej jak i lewej nodze mam mocno przyczepiony pas z nożami. Przymocowałem je bandażami, bo bardzo lubię bandaże. W małym plecaczku mam rękawice wygladające jak kocie łapy, sprzęt artystyczny oraz zapasowe noże do rzucania. No i bluzę na zmianę, gdyby mi zimno się zrobiło w tej fioletowej.

- Och Iren!! Myślałem, że Cię już nie zobaczę!! - krzyknąłem w jej stronę i rzuciłem jej się gwałtownie na szyje. Ścisnąłem jak tylko najmocniej się dało, bałem się, że być może już jej nie zobaczę. Naprawdę.
Wydawało mi się, że chciała podać mi dłoń. Och, ona zawsze była taka powściągliwa! Do wszystkiego podchodziła z dystansem.

- No już Inai, spokojnie. Psujesz mi reputacje - odpowiedziała Iren i nawet mnie nie objęła. Poklepała tylko po plecach. No trudno, chyba to jakoś przeżyje ^ ^ "

- Witaj, Garret. Możesz odetchnąć. - powiedział mężczyzna który mnie zrekrutował.

- Witaj Garret, jestem Inai. Fajny masz fryz ^ ^ - uśmiechnąłem się a moje uszka mimowolnie poruszyły się słodko. Wciąż trzymałem Iren za rączkę, była na prawdę super przyjaciółką ^ ^

- Był ostatnio widziany w okolicach stolicy Imperium Vyrany. Ja zachowam ten amulet który ukra... Znaczy sie znalazła Iren. Jeśli jego szuka Shade będzie trudniej go zdobyć. Przywódcą jednej drużyny będę ja, a drugiej Garret. A więc jak będzie? - zapytał mężczyzna.

- Po pierwsze to Iren nie kradnie, tylko pomaga ludziom, a po drugie . . . mogę być z Garretem w drużynie?? Nie to, żebym był gejem, bo my CatBoy'e jesteśmy heteroseksualni, zawsze. Znaczy, przynajmniej ja jestem ^ ^ - wyszczerzyłem swoje kocie kiełki i przetarłem łapkę po policzku, bo coś mnie zaswędziało. Trochę kurzu lata w tym lokalu, łe!
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline