Mi nie.
Czołg to panzer, albo Panzerkampfwagen, a nie Panzerwagen ( bo to o ile mnie pamięć nie myli samochód pancerny), nie ma składu amunicji, a więc nie można weń go trafić i nie słyszałem jeszcze o mieszanej rasowo załodze czołgu w II wojnie światowej ( mieszane jednostki i to w piechocie pojawiły się dopiero w czasie wojny wietnamskiej jeśli dobrze pamiętam ).
"Sierżant Olivier był dość młody, przed trzydziestką, ale poważny, jakby miał jeszcze raz tyle lat. Swój chrzest bojowy przeszedł na plaży Omaha, a potem, gdy prawie nie zginęli przygnieceni przez osiemdziesiątki ósemki na polu minowym " - o to te działa latały i przygniatały ?
Brak zakończenia - jakby autorowi się odechciało, wstał od stołu i poszedł sobie zaparzyć kawy.
Ogólne wrażenie - może dalsze części ( o ile będą ) okażą się lepsze, na razie nie powala na kolana.
Ostatnio edytowane przez Arango : 07-12-2007 o 22:45.
|