Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2007, 09:28   #14
Umbriel
 
Umbriel's Avatar
 
Reputacja: 1 Umbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie coś
Cytat:
Zastanawiam się ogólnie nie do żadnego postu ) Pomijając to, że większość satanistów nie wie co satanizm tak w ogóle zakłada, to nawet ten nurt czysto filozoficzny, bez żadnych rytuałów itp, jest po prostu kiepski na dłuższą metę i mało oryginalny. bo to po prostu skrajny hedonizm. No i ostatnia rzecz skoro przy tym jesteśmy. Lansowanie się z Szatanem. Co mają znaczyć liczby 666 w nickach, powtarzanie raz po raz "ave satan", i takie tam. Przykładem może być nick założyciela tematu. Nie chodzi mi o to, że to zło i grzech, czy cośtam. Po prostu chciałbym wiedzieć czym kieruje się osoba robiąca taki szatański stuff i po co?
Satanizm dzieli się na pare nurtów/odłamów.
Pierwszy z nich jest nurtem ideologicznym, pojmującym Szatana jako symbol ludzkich namiętności, symbol wolności. Nie zakłada on żadnych ofiar, często nie jest w żaden sposób związany z okultyzmem, a ludzie do niego należący niekiedy są także ateistami. Są właściwie samymi sobie Bogami

Drugi przyjmuje postać religijną, wykorzystując wiarę w "zasady życia" - seksualność, popędy, i okultystyczną symbolikę (Pentagram, Baphomet w pentagramie i różne demonki). Współczesny "Kościół Szatana" stworzył Antnon Szandor LaVey w Ameryce. Do obrzędowości należą Czarne czy też Czerwone msze, rzadko jednakże wchodzące w konflikt ze świeckim prawem.

I jest trzeci nurt, pseudosatanizm. Właściwie został stworzony przez Kościół (opowiem o tym dalej). Pseudosataniści niszczą cmentarze, gwałcą i zabijają, składają ofiary z dziewic, rzekomo ku czci Szatana, niszczą inne symbole religijne. Satanizm często bywa odmianą, której szukają znudzoni życiem ludzie.
Kościół od zawsze demonizował wszystko, co pozostaje w sprzeczności z jego naukami. Podobnie było z Satanizmem. Przez to utarły się pewne przesądy o Satanistach, które następnie zaczęły budować "religię" pseudosatanistów. Są to środowiska zamknięte, więc tak naprawde nie dużo o nich wiemy.

Czym się kieruje osoba która coś takiego robi? Żeby lansować się Szatanem, trzeba zakładać że on istnieje/bądź nie. Ja zakładam jego nieistnienie jako bardziej prawdopodbne, z zastrzeżeniem, że mogę nie mieć racji. Dla ludzi wierzących w Szatana jest to propagowanie własnej religii. Rzadko jednak spotkamy wśród takich osób 666 koło nicka, czy cokolwiek innego, bo uznają to za niepoważne i za brak szacunku do swojej religii. Pomijam tu już niejaki mus ukrywania się. Inni są pseudosatanistami i propagują swoje wierzenia (oni się zbytnio Polskim prawem nie przejmują)

Więc teraz osoby zakładające jego nieistnienie. Oni nie podchodzą tak poważnie do tego tematu. Część z nich słucha black/death metalu w których silnie odciśnięte są elementy satanistyczne. Dla niektórych jest to propagowanie muzyki jakiej słuchają,, część chce być "cool" i z tego powodu zamieszcza tego typu rzeczy, dla jeszcze innych zaś jest to niemy wyraz sprzeciwu dla religii panujacej w państwie i tego co się w związku z tym dzieje (np. dla mnie)

Co do natury człowieka - uznaje że naturalną pierwotną metodą jest selekcja naturalna. Jednakże człowiek chce stworzyć utopijne, wynaturzone społeczeństwo czystego dobra. Dlatego też tworzy prawa moralne i nimi w życiu się kieruje. Osoby które ich nie posiadają, lub nimi się nie kierują, są spychane na margines. Osoby o innych/wyjątkowych poglądach próbujące samemu postrzec świat i wydeptać własną drogę także. Ludzka natura składa się oczywiście i z dobra i zła. Pytanie - czym się kierować - moralnością czy chęcia przetrwania w brutalnym świecie? Moim zdaniem, skoro już wyewoulowaliśmy na tyle by stworzyć zasady moralne, to czas iść w tym kierunku dalej, ku utopii. Aż wszystko się zawali i spowrotem staniemy się barbarzyńcami.
Prawo ewolucji jest prawem naturalnym a im bardziej człowiek cywilizowany, tym bardziej wynaturzony.

A u mnie na huśtawkach siedział zawsze najsilniejszy ! :P
 
__________________
13 wydział NYPD
Pijaczek Barry
"Omnia mea mecum porto"

Ostatnio edytowane przez Umbriel : 08-12-2007 o 09:38.
Umbriel jest offline