Beriand zastanowił się chwilkę. -"Wyrzekłaś sie swojej krwi"... znaczy takie cosie cię ścigają? Wiesz o nich coś więcej? Chcą cię... zabić? Moga nam grozić? Ciekawe... ścigają ją....i może niebezpieczne. A może przydatne. W każdym razie chyba nie opłaca się rozmawiać o tym z Karrisem.
-Przeznaczenia....Odwróciłaś sie plecami do przeznaczenia? Znaczy miałaś mieć jakąś rolę- zapytał jeszcze. |