Cytat:
Napisał RyldArgith Dzieki za uwage. Zedytuje to ale jak mi net sie przyśpieszy bo nie moge edytować coś. |
Nie ma za co
Nie ma pośpiechu
Poza tym to chyba LI ciut się buntuje, bo mi też strony ciężko się otwierają
EDIT:
Co do sesji...
Zakładam, że jest na tyle jasno, ze widać, kto jest kto i można z daleka oddać strzał...
W takiej sytuacji:
"Stojąc w cieniu starannie wycelował i strzelił w najbliższego potwora.
Sekundę później w ślad za bełtem pomknął magiczny pocisk.
Przewiesiwszy kuszę przez plecy Kelven ruszył do przodu z włócznią w dłoni."
Jeśli sytuacja uniemożliwia natychmiastowy atak z dystansu (na przykład ludzie zasłaniają potwory) Kelven rzuca czar "widmowy odgłos" za plecami potworów, potem obchodzi grupę bokiem by wykonać atak... Z dystansu...
Jeśli nie było innej możliwości (wymieszani) podkradł się i zadał cios w plecy jakiemuś najbliżej stojącemu potworowi...
A może po prostu Kelven poczekał na opis MG i dopiero wtedy wykonał swój ruch