Cytat:
Napisał Templarius Jerrod
Widząc zignorowanie ze strony jeźdzca i zamaskowanego egzotycznego wojownika odwracam się w stronę kapłana. Może ty mógłbyś wyjaśnić mi cel waszej wyprawy.- uśmiecham się nieznacznie. |
Widząc jak nieznajomy z łukiem podchodzi do mnie, rzucam ścierwo goblińskie na ziemię i patrzę w twarz człowieka. Ręce wycieram w szmatkę wsadzoną za pas i dotykam srebrengo kruka na piersi. Potem mówię: "
Niech Twa dusza spoczywa w pokoju" i kłaniam się lekko. Wyciągam też zza pazuchy drewnianą deseczkę z napisem "Brat Adrian", wskazuję na nią palcem a potem na siebie. Potem wskazuję na nieznajomego i czekam.