Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2007, 23:56   #12
Syl Daar
 
Reputacja: 1 Syl Daar jest na bardzo dobrej drodzeSyl Daar jest na bardzo dobrej drodzeSyl Daar jest na bardzo dobrej drodzeSyl Daar jest na bardzo dobrej drodzeSyl Daar jest na bardzo dobrej drodzeSyl Daar jest na bardzo dobrej drodzeSyl Daar jest na bardzo dobrej drodzeSyl Daar jest na bardzo dobrej drodzeSyl Daar jest na bardzo dobrej drodzeSyl Daar jest na bardzo dobrej drodzeSyl Daar jest na bardzo dobrej drodze
W karczmie panował gwar i ogólne zadowolenie. Gran podszedł do kościstego orka. Ork wyglądał na głupiego i wrednego, ponieważ miał mizerny wyraz twarzy i kolorowy kapturek. Ork był odziany w ćwiekowaną skórznie, na plecach wisiała drewniana okrągła tarcza i u pasa była siekierka. spod jego skórzni wychodził sznurek, który trzymał dwie, żelazne, wiszące kule połączone łańcuchem. na rękawie miał narysowanego dzika jedzącego żołędzia, a pod tym znakiem była wykonana z mosiądzu odznaka. Na niej widniał złoty miecz i srebrna tarcza. Gran przemówił
-Grats!
-Grats o'chapiil!
-óbiszt szrum miszzin fut hefo wocha
-su wehti?
-ma triba bum bum pompire
-krohy o'chapiil, pa tama cane o'ge!
-matrend nebiters bum bum!
-su gatebrit ta bumbumires
powiedział ork w swym języku. Gran wytłumaczył, że to orkowy język i ork kazał wziąć oddział wojowników z pod ściany. Gran także powiedział, że ów ten ork nie może podróżować z wami i ten ork jest szefem garnizonu wioski.
Odział z pod ściany składał się z pięciu ludzi podobnie uzbrojonych jak ten ork, z którym rozmawialiście. Wojownicy wyszli z wami do szefa. Gran daje wam wolną ręke na jakiś czas i po 40hr (tutejsza waluta) na wyposażenie się w Rendakowych sklepach.
 
Syl Daar jest offline