Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2007, 12:48   #146
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
- Nie. Nie pójdziesz.- momentalnie odparł Wierny, wbijając swój zmęczony już tą wędrówką, jak i całą walką, wzrok w sanitariuszkę- Kogo jak kogo, ale sanitariuszki puścić przodem nie możemy.

Był wykończony. Nie myślał już kategoriami uczuć i swojego przywiązania do danych osób, ten romantyczny Wierny dawno już zasnął, osunął się w otchłań snu. Co krok chciał poinformować oddział nad wyraz głośno, że pierdoli to wszystko, odwrócić się i znaleźć sobie chociażby małą wyrwę w ścianie kanału, by ułożyć się tam i zasnąć. I spać godzinę, dzień, tydzień. Wieczność?

Nie mógł. Był ich dowódcą, musiał wytrzymać. Razem z Olgą dzielił zadanie przeprowadzenia ich przez te plugawe podziemia. Oni walczyli dla niego na górze, on na dole będzie walczył dla nich. I jeżeli zginie, to swoją śmiercią pomoże chociaż im wszystkim. Tadeusz wiedział, iż umrze jako bohater.

- Przodem idę ja z Gromem. Dalej Olga, Jonasz, Basia, Daniel, Jastrząb i Chmura zamykający pochód. Czekamy aż wrzucą kolejny granat i w chwilę po nim idziemy- cicho i w ukryciu, jeżeli to tylko możliwe.- zarządził porucznik i nawet nie zerknął na reakcję podwładnych. Oparł się o ścianę, za nic mając sobie jej brud i spoglądał na otwór w kanale.

Kto stał bliżej, mógł zaś usłyszeć Wiernego modlącego się w intencji przejścia przez ten fragment kanału bez strat.

Pod Twoją opiekę uciekamy się...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline