Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2007, 13:33   #10
Wojnar
 
Wojnar's Avatar
 
Reputacja: 1 Wojnar jest jak niezastąpione światło przewodnieWojnar jest jak niezastąpione światło przewodnieWojnar jest jak niezastąpione światło przewodnieWojnar jest jak niezastąpione światło przewodnieWojnar jest jak niezastąpione światło przewodnieWojnar jest jak niezastąpione światło przewodnieWojnar jest jak niezastąpione światło przewodnieWojnar jest jak niezastąpione światło przewodnieWojnar jest jak niezastąpione światło przewodnieWojnar jest jak niezastąpione światło przewodnieWojnar jest jak niezastąpione światło przewodnie
Widząc, że pozostali wędrowcy już się rozlokowali przy ognisku, Jack podchodzi bliżej do kręgu światła.
Widzicie wysokiego, pewnie z 1.8 m, bruneta, ubranego w szarą kurtkę i spodnie, wyglądające jak mundur, ale bez gwiazdek, belek czy jakichś odznaczeń. Przy pasie kabura, a w niej pistolet, na plecach duży plecak. Nie wyróżnia się budową, ani chudy ani specjalnie umięśniony. Włosy ma przycięte w wojskowego jeża, na twarzy kilkudniowy zarost. Na oko ma 30 lat.
Stoi chwilę wyprostowany i patrzy po zebranych, jakby ich oceniając, po czym kuca przy ognisku i kładzie plecak przy sobie.
-Mówią na mnie Jack, panienko- zwraca się do dziewczyny, grzejąc ręce przy ogniu- Z buta cisnę gdzie oczy poniosą, na razie mój plan brzmi "dostać się gdzieś, gdzie dają dobre żarcie".
No przecież im się nie przyznam, że już wczoraj się zgubiłem i nie wiem, gdzie iść- pomyślał, patrząc w płomienie.
- A ty się tak nie śpiesz ze spaniem, kolego- zwraca się do potężnej postaci po swojej lewej- jak już jest nas tu tyle, to proponuję warty na noc.
 
Wojnar jest offline