Spoko na razie działam na Linuksie i tam mam odpowiedni program, ale po Nowym Roku wracam do chaty i będę miał stary, zwalony komp. Ale nie martw się, znajdę sposób :P
Aha, painta sam wywaliłem kiedyś z tego badziewia, dlatego go tam nie ma. Może ściągnę Corela albo coś
Zapewniam Cię, że dam sobie radę podczas sesji (o ile się do niej dostanę).