| cóż ja tam koneserem gier nie jestem i dużo mi brakuje magisterki z światów SF. Starcraft trudno nie znać, lecz poza grą nie miałem przyjemności czytać książek, które bardziej mogły mnie wprowadzić w ten świat. Star-treku jakoś bardzo dłuuugo nie widziałem i dopiero niedawno obejrzałem kilka odcinków. podobna sytuacja jest z Obcym...
Natomiast Star Wars... no ten świat jest dla mnie liderem SF. Pominę tu rewolucje i również parę niedociągnięć jakie ten film miał, natomiast to co mnie urzekło to niezwykle rozwinięty świat przedstawiony. Nie ma chyba innych filmow, na podstawie których powstałoby tyle książek, mnogość wątków pobocznych, które wzbogacają całą historię. wydawać by się mogło że saga jest oparta na prostym schemacie, jednak tutaj mamy naprawdę pokaźne rozwiniecie w książkach, informacjach kanoniczych ii wiele przypuszczeń z informacji niekanonicznych.
Na przestrzeni 180 lat mamy dość pokaźny opis swiata i niepokojów (bodajze od 40 BBY do 137 ABY) no i jeszcze historia kultowego KOTOR-a i niedawno wydawane książki z historią legendarnego Darth Bane'a. A i jeszcze kilkaset komiksów, których fabuła toczy się w różnych okresach.
Przy tym wszystkim mam chyba również słabość do mocy i mieczy świetlnych, które wprowadzają człowieka bardziej w świat magii i fantasy niż w SF |