Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-12-2007, 00:55   #35
behemot
 
behemot's Avatar
 
Reputacja: 1 behemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwu
Done.
(+1)
Gonić po schodach? Chcesz go zabić? Jego biedne schorowane serce by tego nie wytrzymało .
Dla potomnych
Pozostawął problem natrętnego prawnika, na szczęście reszta "rady" zajeła się tym problemem. "Dobrze" nie lubił się odzywać bez potrzeby, ani strzepić jezyka na rozmowy z plebsem. Mimo to nie marnował okazji by coś uzyskać:
- Za pozwoleniem, Młody Człowieku, jesteś prawnikiem tak? Masz może wizytówkę, kto wie może przyda mi się porada prawna... - reszta rady była zapewne zaskoczona, że staruszek potrafi przyjąć tak dobrotliwy wyraz twarzy. Tylko jego oczy zdradzały intencje, bardzo złe intencje. Każdy prawnik miał mnóstwo wizytówek, zapewne w kilku kolorach, a wymienianie się nimi było powszechnym rytuałem wśród przedstawicieli aspirującej klasy średniej. Był niemal pewien, że wizytówkę otrzyma i miał już przygotowane podziękowanie:
- Dziękuje młody człowieku, na pewno mi się przyda, będę o Tobie pamiętał - było coś takiego w tym podziękowaniu, że zapewne każdy by pragnął, by wampir jak najszybciej o nim zapomniał.
 

Ostatnio edytowane przez behemot : 25-12-2007 o 00:59. Powód: bo tak
behemot jest offline