Wątek: Tacy jak ty 3
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2008, 19:02   #178
Mijikai
 
Mijikai's Avatar
 
Reputacja: 1 Mijikai ma wyłączoną reputację
Genghi przeturlał się w postaci golema po wrogu rozpryskując jego wnętrzności po gorącym piasku pustyni. Co to była za zabawa...! Gnomi inkwizytor dawno tak dobrze się nie turlał...

***

Tymczasem drużyna już zbierała się do ruin, osobiście nie miał ochoty na sen i poradziłby sobie z bandą złych bogów bez ziewnięcia, ani zmrużenia oka. Wziął się pod boki i oglądał figurki. Nie przypominało mu to nic znajomego. Najchętniej wysadziłby właz ładunkami wybuchowymi, które miał przy sobie, ale najprawdopodobniej chroniony był magią to też zdawał sobie sprawę, że mógłby tylko zmarnować Wybuchacza 15. Kejsi rozpoczęła się modlić... Światło to było zabawne... Nagle jednak zaproponowała mu coś na co czasami miał niewypowiedzianą ochotę...

- Opowiedz wreszcie o Abazigalu, opowiedz, opowiedz!!!

- No cóż droga Kejsi... Jeśli sobię życzysz... Mogę zrobić dla Ciebie wyjątek i uchylić rąbka tajemnicy - zaśmiał się - Co ja mówię...?! Żadnej tajemnicy ! No więc... Abazigal... Co to jest ? Nie, tak tego definiować nie można, lepszym pytaniem byłoby: " Kto to jest ? ". Otóż jest to Bóg Słońca, Pogromca Zła, Lord Konstruktor, Pan Ożywiciel, Nieustająca Tarcza Blasku i Powiernik Świętego Płomienia. Abazigal. Ekhem... Wielki Abazigal ! Przenika nas wszystkich jak powietrze, wyznawców błogosławi, heretyków pali, innowierców przekonuje. Jeżeli kiedyś dane mi będzie kiedyś dotrzeć do celu mej podróży, bądź wrócić do Trygies możesz zabrać się razem ze mną by ujrzeć na własne oczy Arcyostrze Abazigala Silfarilla Umundolphiona zwanego także Arcylordem Inkwizytorem. Człowieka o nieprzejednanej pobożności, mądrości, potędze i dobroci, głos i usta Abazigala na ziemi, awatara Lorda Kontruktora. By pokazać Ci jak różni jesteśmy przytoczę Ci jego historię. Kim był ? Skromnym kowalem. Podkuwał konie we wsi bez nazwy. Ale był mądry, jego pochodzenie to sekret zakonny, nie często zdażają się tacy ludzie. Niektórzy z nas pochodzą ze szlachty inni to zwykli kmiecie. Ale wszyscy nieprzejednanie wierzą w sukces i cel, którego się podejmujemy... Harmonia... Przyłącza się do nas coraz więcej... Żebrzący Bracia Ubodzy wchodzą w nasze szeregi z podniesionymi głowami. Wszyscy jesteśmy równi w zakonie. Wszyscy jesteśmy braćmi. Braćmi w służbie Abazigala. Jeśli słyszysz mnie teraz o Wielki pomóż mi i moim towarzyszom, moi braciom i siostrom otworzyć właz.

Uśmiechnął się do chimery.

- Czy teraz już wiesz kto to jest Abazigal...?
 
__________________
Młot na czarownice.
Mijikai jest offline