Kset, mail posłany. Wellin, Obce, Carn, czekam na posta. Manji podejrzewam, że podróżuje, zapowiadał też problemy z siecią. Lhianann ma się częściej pojawiać od drugiej połowy stycznia.
Odpiski: Abishai, pytanie o maść (nie deklarowałeś, a szkoda, bo byś miał!) przypomniało mi teksty in memoriam:
Dobra! To ja skaczę w tą przepaść! Lecąc uaktywniam mój pierścień lewitacji... zaraz... Jim, oddałeś mi go, prawda?
Aha! Manji! Jak stosujesz ceremonię parzenia herbaty, to przez GODZINĘ jesteście wszyscy wyłączeni z... właściwie wszystkiego. Ty dodatkowo dłużej (trzeba przecież przygotować i posprzątać). Mądrze więc zdecyduj, gdzie, jeśli gdziekolwiek w tej podróży, chcesz zaprosić kompanów na taką uroczystość.
Na sam koniec, pomyślałem, że dodam Wam parę uwag co do krajobrazów. Obecnie, każdy z podróżników ma na widoku jakieś góry. Krab, Smok i Skorpion podróżują wzdłuż łańcucha Gór Zmierzchu, wyjątkowo ciemnych barwą szczytów, porytych licznymi tunelami, i o parszywej sławie (część naturalnej granicy z ziemiami Cienia bądź co bądź). Będzie Wam ten łańcuch towarzyszył po Waszej lewej stronie długo, aż do samej strażnicy.
Oczywiście, przedpolem gór są wzgórza, dość brunatne tutaj, i o bardzo króciutkiej trawie, wiosna jeszcze wiele nie osiągnęła w tej materii. Carn, mała Togashi podróżuje po jednych z najwyższych górach Rokuganu... i na pewno po największym łańcuchu Cesarstwa. Nie darmo zowie się toto Północnym Murem. Rywalizować z tym może jedynie pasmo przedzielające Lwy od Skorpionów, czyli Góry Środka Świata, niedaleko których znajduje się Zamek Goblina, Daidoji Yuuko oraz ku którym zdążają Shiba Hiroshi oraz Akodo Keiko.
Jak Wam coś jeszcze trzeba, dajcie znać.
Ostatnio edytowane przez Tammo : 10-01-2008 o 23:01.
Powód: Poodpisywałem na posty poprzednie
|